niedziela, 19 lutego 2012

3. Zawsze naprzód , nigdy wstecz.

Zayn otworzył mi drzwi od samochodu jak prawdziwy gentelmen , na co ja odpowiedziałam jednym z moich najserdeczniejszych uśmiechów.
Przez większość czasu w samochodzie trwała krępująca cisza , jednak nie mogąc już tego wytrzymać zapytałam niepewnie :
- Ale czy ja na pewno nie będę tobie przeszkadzać ?
- Przecież sam ci to zaproponowałem - odparł chłopak - ale nie wspomniałem ci o jednym. Mieszkam z czworgiem niewyżytych seksualnie dzieciaków. - powiedział poważnym tonem. Kiedy usłyszałam te słowa nie wiedziałam do końca , czy wybuchnąć przeraźliwym śmiechem , czy przestraszyć się i uciekać gdzie pieprz rośnie.
- Że co proszę ? - wysyczałam zdziwionym głosem.
- To znaczy nie dosłownie, oczywiście. To może ja ci wszystko wyjaśnie ? - rzucił w moją strone Zayn.
- Jasne z przyjemnością posłucham. - odpowiedziałam, po czym chłopak zaczął szczegółowo opowiadać o swoich domownikach i o masie innych rzeczy. Dowiedziałam się, że jest on nikim innym jak 1/5 zespołu One Direction. Sama nie wierzyłam w to co słyszę, nie wiem jak mogłam nie poznać tego ' super sexi ciacha ' o którym non stop nawija połowa płci żeńskiej w mojej byłej szkole. Przyznam , zrobiło mi się trochę wstyd, że go nie poznałam , ale to chyba stawia mnie w lepszej sytuacji. Gdybym rzuciła się na niego piszcząc i obcałowując go ten pomyślałby, że jestem jakąś wariatką z zaburzeniami psychicznymi . Towarzystwo gwiazdy nie zrobiło na mnie zbyt dużego wrażenia. Chociaż myśl, że siedzę kilka centymetrów od chłopaka o którym marzy kilka procent dziewczyn na świecie dawała mi ' dziką ' satysfakcję. Zayn wyglądał na zwykłego chłopaka, nie na jakiegoś gwiazdorzącego snoba... Ale być może to tylko pozory? Znam go od kilkunastu minut, więc nie mogę tego wiedzieć. Jednak kobieca intuicja podpowiada mi, że to na prawdę wspaniały chłopak. Zobaczymy jak to będzie... ale kurde , co ja w ogóle robię? To nie jest do mnie podobne. Wsiadam do samochodu z ledwo znanym mi chłopakiem i po kilku minutach znajomości stwierdzam iż jest on niesamowitą osobą . Na prawdę siebie nie poznaję . Wcześniej porzebowałam dużo czasu , żeby komu kolwiek zaufać , nie nawiązywałam nowych znajomości . Z resztą o czym ja mówię , to tylko jedna noc , później nasz kontakt się urwie , jestem tego w stu procentach pewna .

Z jego opowieści wynikało, że mieszka on z Harrym - słodkim i bezczelnym loczkiem - podrywaczem , który mimo wszystko poszukuje tej jedynej dziewiewczyny na całe życie. Z Lousiem - najstarszym członkiem zespołu, ale za razem największym dzieckiem , które ma ogromne poczucie humoru. Mieszka również z Liamem - wrażliwym romantykiem, który boi się łyżek jak niczego innego i Niallem - wiecznie nienajedzonym blondaskiem. Chłopcy są najlepszymi przyjaciółmi i taraktują siebie jak braci.

Nie wiedziałam co o tym wszystkim sądzić, pojawiły się kolejne wątpliwości co do mojego nocowania u chłopaka, ale ten zapewnił mnie że chłopcy na pewno nie będą mieli nic przeciwko i ucieszą się z powodu nowo poznanej osoby.
- Dziękuję. - powiedziałam radośnie i msnęłam delikatnie policzek chłopaka . Widać było , że ten się zawstydził, ponieważ na jego policzkach pojawiły się czerwone rumieńce.
- Nie dziękuj , nie masz za co. Cieszę się , że mogę pomóc tak pięknej dziewczynie jak Ty. - odparł po chwili. Uśmiechnęłam się pod nosem i nic już nie mówiłam.

Po kilku minutach dojechaliśmy na miejsce. Wysiadłam z samochodu i spojrzałam na ogromny dom w jakimś jasnym odcieniu. Nie dostrzegłam dokładnie jaki to kolor, bo na dworze było już ciemno. Beż, a może jasny fiolet? Na około rosła masa pięknych, kolorowych krzewów ozdobnych , a po prawej stronie widniał ogromny basen i piękny ogród .
- A więc tak mieszkają gwiazdy. - stwierdziłam mówiąc szeptem, jakby do siebie. Ruszyłam w stronę dużych drzwi wejściowych przy których stał Zayn. Odkluczył i wpuścił mnie pierwszą do środka. Po przekroczeniu progu nagle poczułam jakbym dostała czymś w twarz , wydaje mi się że mogła to być piłka , a moment po tym usłyszałam przeraźliwy śmiech.
- Ałć . - jęknęłam głośno chwytając się za bolące miejsce. Zayn natychmiast do mnie podbiegł i zapytał, czy nic mi nie jest. Chwilę po tym widziałam przed sobą jeszcze czwórkę innych chłopców przyglądających mi się z ciekawością. Jeden do mnie podszedł i z przejęciem w głosie zaczął nawijkę :
- Jezu na prawdę Cię przepraszam , myślałem że to Zayn ... przepraszam nie chciałem w ciebie trafić, na prawdę Cię przepraszam , nic ci nie jest ?! - mówił usprawiedliwiając się. Chłopak miał dłuższe blond włosy i błękitne, strasznie hipnotuzujące oczy. Przypominając sobie opowieść Zayna wywnioskowałam, że to może być Niall.
- Nic się nie stało ... - odpowiedziałam lekko przytłumiona , tak dużym przejęciem wśród chłopców. Nigdy nie lubiłam być w centrum uwagi.
- Ale na pewno ? - rzucił Malik w moją stronę. Pokiwałam głową na tak i uśmiechnęłam się sztucznie . Mam nadzieje , że chłopcy tego nie zauważyli ...
- To dobrze. Słuchajcie panowie , to jest Megan. Zostanie dzisiaj u nas na noc. - głos należący do Zayna skierował się w stronę innych członków One Direction. Chłopak chciał kontynuować , jednak ktoś mu przerwał.
- Uuuu , gdzie ty wyhaczyłeś taką laskę ? Nie no , szacun stary. Nie martw się , nie będziemy wam przeszkadzać w nocy ! - powiedział głośnym tonem loczek, a rzeszta chłopaków popatrzyła się na siebie robiąc tak zwaną ' pokerface '. Zrobiłam minę typu ' Że co proszę ? ' i zmierzyłam Harrego od stóp do samego czubka głowy. No co on sobie do cholery myśli, że jestem jakąś panienką do zabawy na jedną noc? Na prawdę na taką wyglądam? Wiem , nie powinnam odstawiać takich teatrzyków ponieważ chłopcy w każdym momencie mogą mnie wywalić za drzwi , ale to co powiedział Harry na prawdę mnie ... zabolało? No niby nie zabrzmiało to jednoznacznie , ale domyślam się o czym pomyślał Styles.
- Źle zrozumiałeś Harry , zboczeńcu . - powiedział zażenowanym głosem Zayn. - Megan przyjechała z Ameryki, jest tutaj zupełnie sama. Na dodatek ktoś ją okradł , wszystko straciła . Spotkałem ją po dordze i zaoferowałem pomoc. - wyjaśnił. Spuściłam głowę , a po moim policzku spłynęła pjedyncza mała łza, samotna jak ja...
- Ej mała , nie martw się ! - rzucił w moją stronę jeden z chłopców , a reszta nadal stała przypatrując mi się dziwnie. Chłopak podszedł do mnie i mocno mnie prztulił patrząc mi się prosto w oczy. - Wujek Louis się tobą zajmie . - wydukał po czym wszyscy wybuchli głośnym śmiechem. Chwilę po tym usłyszałam :
- A więc tak , to jest Louis , ale jego już poznałaś . To Liam , ten od łyżek , ten niewychowany to Harold , ale myślę że poznałaś po fryzurze. - powiedział Zayn po czym poczochrał agresywnie Harrego po jego bujnej czuprynie , ten zrobił minkę jakby się miał popłakać i wywarczał niby poważnie : Później się policzymy !
- Tak , tak. A ten oto pan który rzucił cię piłką w twarz to Niall . - dokończył Malik. Niall podrapał się nerwowo po głowie i ' spalił buraka '.
- Oj już nie martw się, nic mi się nie stało. - puściłam oczko w stronę niebieskookiego blondyna. - Na prawdę bardzo miło mi was poznać i dziękuję , że nie macie nic przeciwko abym została tutaj u was na noc. Ale to tylko jedna noc, jutro już nie będziecie musieli znosić mojego towarzystwa. - powiedziałam lekko zawstydzonym głosem. Chłopacy tylko powiedzieli, że cała przyjemność po ich stronie i że mogę zostać u nich ile tylko chcę.

- Chodź , dam ci jakieś moje rzeczy, bo te już chyba nie będą nadawać się do użycia - odparł wzruszywszy ramionami Liam . - Tobie Zayn też radzę iść się przebrać , jesteś cały mokry , a nie chcielibyśmy żebyś złapał jakieś przeziębienie czy coś podobnego . - dokończył.
- Tak mamusiu ... - wysyczał Zayn , a ja zachichotałam.
- Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję. - szepnęłam na ucho Malikowi , uśmiechnęłam się do wszystkich i wraz z Liamem powędrowałam na górę w celu poszukania jakiś ciuchów , w których mogłabym się przespać tą jedną noc.


Łapka ! Dziękuje za wyświetlenia i komentarze , jesteście genialni ! <3 Nie podoba mi się ten rodział . Nie wiem dlaczego , ale mi się nie podoba. Jest krótki , to po pierwsze . A po drugie to nie wiem . . Następny będzie lepszy i dłuższy , obiecuję ! A dodam go jakoś w środę ? Bo o gólnie to teraz jestem w górach i sobie wypoczywam i jest bardzo fajnie . No i to chyba wszystko z mojej strony , a wy komentujcie i mówice jak wam się podoba . Do zobaczenia <3

13 komentarzy:

  1. Moim zdaniem powinnaś się skupić na jednym z chłopaków,a nie każdy coś innego " Liam daje jej ciuchy ,Lou przytula etc" . A tak po za tym to preferuje żeby była z Zayn'em . Pytanie : Z kim ona będzie ? Oczywiście jeśli możesz zdradzić .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę , że o to właśnie mi chodziło , żeby z każdym z nich się w jakiś sposób zapoznała . Ale to , że Liam dał jej ciuchy , a Lou na żarty przytulił nic nie znaczy przecieć ; ) . A co do tego pytania to myślę , że nie powinnam zdradzać , już wkrótce się nowiesz :D

      Usuń
  2. Błagam tylko nie Liam ...

    OdpowiedzUsuń
  3. O, kolejny świetny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie marudź wyszedł dobrze !
    I żeby nastepny był dłuższy ;)



    Paula. ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry jest, nie narzekaj ;))
    czekam na kolejny :*

    ( directionfever.fbl.pl )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje :* kolejny w środę jakoś , albo czwartek ;)

      Usuń
  6. Świetny blog i świetny rozdział :-)) Masz talent :-) I mam nadzieje, ze one bedzie z Zayn'em ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje . aj tam od razu talent :D mhm , zobaczymy .. ;)

      Usuń
  7. http://this-is-story-of-one-direction.blogspot.com/ - zapraszam, niedługo 2 rozdział ♥

    Lizzie Marzycielka ♥

    OdpowiedzUsuń